http://arolemodel.com
Niełatwo przyznać się do porażki, oj niełatwo. Szczególnie publicznie. Idealna nie jestem, a w regularności ćwiczeń wręcz mogę być brana za antyprzykład. Nie udało mi się podjąć wyzwania letniego. Dupa. Tym bardziej mi głupio, że wierzę w to, że decyzja podjęta naprawdę jest realizowana (jak wyżej). Wygląda więc na to, że mój plan ćwiczeń był tylko planem życzeniowym wtedy. Otarłam łzy i będę ocierać teraz pot z czoła ćwicząc z Jillian Michaels 30 day shred. Co mnie wzięło? Trochę w tym winy (czyt. zasługi) Urban, znanej blogerki, która kilka dni temu wymieniła nowości fitness w tym Jillian M. KLIK. Przypomniałam sobie, że chcę. Że chciałam, a tymczasem moje ćwiczenia wyglądały mniej więcej tak:
peaceloveguacamole.blogspot.com
Owszem marzyłam o chwili kiedy z taką sylwetką, w takim stroju pobiegnę prze Kraków:
foto-ruta.com
Na przykład nad Wisłą do której mam blisko:
sheknows.ca
Bo o morzu mogę póki co zapomnieć. Później przypomniałam sobie, że biegać nie lubię i pociąga mnie po prostu sama wizja fit sylwetki....
mytumultuousadventure.blogspot.com
Niestety pamiętam też jak Obssesion zaczynała pisać swój drugi blog, pamiętam pierwsze posty i lekkie uczucie zazdrości za każdym razem kiedy ją podglądam. Niestety, bo ona konsekwentna a ja blada;) Imponująca i inspirująca jest jej postawa. Jeszcze to szczegółowe opisywanie i rozliczanie... Heh, ale teraz postanowiłam nie pozostawać, aż tak w tyle. Postanowienie zrobione więc dołączyłam do jej drugiego bloga oficjalnie, nie anonimowo;) Obym dotarła chociaż do miejsca z którego zaczynała;)
Tak czy inaczej ja potrzebuję motywacji, lubię inspirować się sukcesami innych. W takim wymiarze przynależność do grupy kobiet, które ćwiczą ten sam program, czy też w podobnym rytmie bądź z bliźniaczymi celami mi pomaga. Są ludzie, którzy tego nie potrzebują, ja do nich nie należę.
Zbiegło się to wszystko z moimi urodzinami, z nowym rokiem i z postanowieniem dbałości o siebie od wewnątrz również. A że ja nie lubię zmian gwałtownych to stopniowo się wciągam w "nowe" i mam zamiar tym z Wami niebawem się podzielić.
Skoro mówimy o pięknie w ogólnym wymiarze, to już mówmy kompleksowo, osobowość+zdrowie+wygląd+podejście do życia. Stół bez jednej nogi nie jest aż tak funkcjonalny, że tak powiem (idiotyczne porównanie- chwilowo nic lotnego mi nie przyszło do głowy)
Gratuluję dziewczynom widocznym na zdjęciach poniżej. To bardzo motywujące jak zmienia się wygląd bez użycia programu graficznego typu PS, a z użyciem programu ćwiczeń typu Jillian Michaels. Liczę na efekty u siebie.
mamas-losing-it.com
wowpanel.com
naturalbeautymark.wordpress.com
http://athinderellastory.blogspot.com
community.babycenter.com
nannywho.blogspot.com
No to zaczynam... czas ćwiczeń to około 30minut dziennie.
kootation.com
Pin It
mnie tez nic z odchudzania na razie nie wyszło hi hi
OdpowiedzUsuńpowodzenia :P !!
Dzięki. Na razie to dobre stwierdzenie:)
Usuńtrzymam kciuki !!! koniecznie pochwal sie efektami !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się pochwalę a nie będę się kajać;)
UsuńTeż zabrałam sie za ćwiczenia, z tym że z naszą Ewką. Zobaczymy co to będzie. Zaraz zabieram się za ćwiczenia, chociaż też mi siężko się do nich zmotywować.
OdpowiedzUsuńTo zdawaj relacje, ja póki co Z JM, ale kto wiec co później
UsuńJa akurat należę do tych ćwiczących ale niestety uzależnionych od słodyczy:) W tygodniu regularnie uczęszczam na treningi sztuki walki ale stwierdziłam, że to za mało i muszę jeszcze coś robić więc powróciłam do treningów z Ewą Ch! Lubię ją bo fajnie w tych filmikach motywuje. Dobrze jest robić ćwiczenia z nagraniem bo łatwiej oczywiście utrzymać tempo i prawidłowo oddychać by ćwiczenia miały sens, a brzuch się spinał kiedy trzeba :D Zakładasz dresik i dajesz! ;)Jestem z Tobą!
OdpowiedzUsuńJakie sztuki walki? Uwielbiam te klimaty, chodziłam na Tai Chi Chen, ale teraz nie mam możliwości niestety. Widzę że Ewa ma sporo podopiecznych. Dzięki za wsparcie!
UsuńCapoeira i elementy innych. Wiesz co, Ewa dlatego, że naprawdę widzę efekty, poza tym naprawdę jakoś mi lepiej po tych ćwiczeniach, ona zaraża swoim podejściem do treningu! Nie interesuje mnie raczej robienie z siebie pack-mana jak po PX90 gdzie kobiety robią z siebie mięśniaków :) DZIAŁAJ KOCHANA, WSKAKUJ W DRES! :)
UsuńCapoeira - jestem pod wrażeniem. Słyszałam same pozytywne rzeczy o ludziach trenujących ten styl i o atmosferze przy tym panującej. Pasuje mi to do Ciebie.
UsuńNo to w dres się przebieram;)
Hej, trzymam kciuki :-) Aż przejrzę te filmiki na necie i może się sama do nich zachęcę ;-) Motywujmy się wzajemnie :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jedni dają krytyczne komentarze inni wspierające:) Dzięki
UsuńRobisz to dla siebie i nikogo więcej tak na prawdę :-) A zawsze dopinguję ludzi, którzy chcą coś dla siebie zrobić pozytywnego :-) Jak wrócę do zdrowia to też będę ćwiczyć z filmikami, ale wątpię, czy uda mi się codziennie :-)
UsuńBardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi
UsuńTrzymam kciuki! U mnie z systematycznym ćwiczeniem jest dramat. A bardzo chciałabym wyrzeźbić sylwetkę..
OdpowiedzUsuńDzięki. Ty wyglądasz bardzo "fit" więc to chyba nie problem;)
UsuńTo jesteśmy razem, też nie jestem regularna w ćwiczeniach a marzy mi się smukła sylwetka. Może jakoś damy radę:)) obserwuje;)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że tylko ja tak mam;) Miło mi!
UsuńThe tittle of your post is SO true! Quite inspirational...
OdpowiedzUsuńThanks for visiting my blog! I am already following you back!
Xx
Suz
El Atelier
świetny blog <3 zapraszam do siebie ;) http://iffy-w.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOk fine I get it! I must use these as inspirations hahaha! :)
OdpowiedzUsuńMust loose weight lah~ :)
★♡ Step Up Movie Revolution! (^_^) ♡★
Outfit Post: Step Up Dance Gear
... how I loved to dance again!
❤ ~Chai
http://chenmeicai.blogspot.com
http://www.facebook.com/ChaiChenPage
mi też by się przydało..:(
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?
Ćwiczenia dobra rzecz, ale mimo wszystko nie jestem zwolenniczką takiej domowej akcji. Albo inaczej, lepiej zacząć chodzić do klubu, by ktoś miał kontrolę nad ćwiczeniami, był w stanie skorygować ewentualne błędy itd.
OdpowiedzUsuń