Mój projekt to wygospodarowanie dodatkowej godziny o poranku. I to bezboleśnie. Jak to zrobić?
Pomysł mam taki- dziś wstać minutkę wcześniej niż wczoraj. To właśnie droga do mojego celu. Przez dwa miesiące nastawiam codziennie budzik zapominając o minutce snu;) Tak sobie zaplanowałam małe oszustwo samej siebie :P I myślę, że się uda. A Wy to susły? Lubicie spać czy po prostu możecie sobie skracać sen?
http://vi.sualize.us/tumblr_coffee_goodmorning_quote_picture_9gpU.html
news.upperplayground.com
Tymczasem projekt 60 sekund podpatrzony u Stri-lingi trwa i nigdy się nie skończy bo sprawdza się świetnie! Choćby dlatego dodaję linka już do strony Blogi Kosmetyczne do której dołączyłam wczoraj. Macie inne strony tego rodzaju godne polecenia?
Jako że jesteśmy przy zegarze, poniżej prezentuję zegar z etsy, który mi wpadł w oko, z jeszcze nie obudzonym liskiem:) ze sklepiku lovelittlemuse.
Mnie budzi budzik w telefonie. A Wy macie tradycyjny budzik, korzystacie z telefonu komórkowego czy jakieś inne wynalazki?
I tak zahaczyłam o trzy rzeczy w jednym poście:x
Pin It
Ja mało śpię, bo około 5 godz, wiec już nie mam z czego skracać:)
OdpowiedzUsuńA budzik używam telefonu :)
Ja godzinkę dłużej więc za dwa miesiące będę jak Ty spać.
UsuńA jaki dzwonek?
Jakiś automatycznie wgrany :) Kilka razy używałam ulubionej piosenki, ale po jakimś tygodniu zaczynała mi się paskudnie kojarzyć ze wstawaniem, wiec stawiam na typowe dzyń dzyń :D
UsuńWitaj:-)U mnie to bywa różnie,w tygodniu wstaję dosyć wcześnie ok 6 tej,muszę przygotować dzieci do szkoły i je zawieźć,w weekend czasem śpię dłużej,zależy czy siedzę też długo na kompie,ale tak czy siak muszę wstawać;-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem mamą więc wiem co to organizacja domu. Zawsze podziwiam inne mamy:)
UsuńSuseł ze mnie straszny i poza tym nocny marek. Twój pomysł z minutką brzmi bardzo przekonująco. Zmiany małymi kroczkami zajmują może więcej czasu, ale w moim przypadku przynoszą trwalsze rezultaty.
OdpowiedzUsuńCały czas zastanawiam się, czy moje życie wyglądałoby lepiej, gdybym spała w innych godzinach XD
Zasadę 60 sekund też z powodzeniem stosuję.
A budzik z telefonu. Chyba że coś ważnego mnie czeka, to nastawiam telefon i tradycyjne ustrojstwo.
Czyli wszystko dokładnie jak ja:)
Usuń:*
zagar swietny!
OdpowiedzUsuńzainspirowal mnie do stworzenia sobie samej- ciekawe czy sie uda
minuta dziennie mniej snu.... brrrr... brzmi koszmarnie!!
uwielbiam spac!!!
Mam nadzieję, że się uda- relację proszę:P
Usuń;) dzyń dzyń
Ja spać uwielbiam..a rano jak budzik dzwoni przed7 po prostu umieram:)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba.. eh
UsuńFajny pomysł, ale z moimi 3-5 godzin snu bardziej już nie chcę się okrajać, bo boję się, że padnę ;-) Daj znać, jak Ci poszło :-)
OdpowiedzUsuńIle???!!! Dziweczyno toś Ty prawdziwy Napoleon!
Usuńeee ja to czas sobie dokładam ;P
OdpowiedzUsuńSzczęściara!
Usuńja mało sypiam; nocą najlepiej mi się działa, a rano... ból, chce sobie sprawić zwykły budzik, żeby nie spać przy telefonie
OdpowiedzUsuńNo tak, za blisko telefon nie powinien być... Też długo nie śpię
Usuńech kocham spać, jestem w stanie wszystko poświęcić za minutkę snu, nie dla mnie projekt, chyba, że w drugą stronę;D
OdpowiedzUsuńNa pewno miałby większe powodzenie niż mój;)
Usuńto nie dla mnie :D wolę minutę snu od minuty życia, hahaha
OdpowiedzUsuńBina pod prąd:P
UsuńThanks!
OdpowiedzUsuńI started following You some time ago :)
Ja też niechętnie wyściubiam nos z łóżka o poranku ;)
OdpowiedzUsuńThank You Carolina!
OdpowiedzUsuń